Tak wszyscy tylko trąbią o butach jakie one to ważne, owszem są ważne ale najważniejsze są skarpety. Nie twierdzę że muszą to być jakieś topy za grube dziesiątki złotych. Po kilku wyprawach nie jednego może zdziwić fakt, że jego buty już są do bani, bo kiedyś buty wydawały się idealne a teraz obcierają, aż do krwi. Po kilku wyprawach i iluś tam praniach skarpety robią się cieńsze, filcują się, wycierają i zaczynają się problemy. Nie warto kupować skarpet za grubą mamonę bo i tak trzeba je po dosyć, krótkim czasie wywalić, lub zabierać na krótkie wycieczki. Na poważne trasy skarpeta powinna być w miarę nowa. Dziękuję.
↧